25 lipca 2012

[Letenský zámeček]

Usiadłem na moment w letenskiej restauracji i spoglądałem na to morze świateł i strzech. Wróciłem do domu, chwyciłem sztalugę i farby, i malowałem wielkie, szczegółowe studia, jedno za drugim.

Tak we wspomnieniach pisał czeski impresjonista Antonín Slavíček, a ja go już cytowałam, w jednym z pierwszych wpisów. Ale Letenský zámeček zasłużył na osobny wpis.

Widok na Zameczek pod koniec XIX wieku. [fot. Wikipedia]

W roku 1858 winnice na Letnej stały się majątkiem miasta Pragi, zostały zmienione w park i otwarte dla mieszkańców. Na miejscu dawnego letniego pałacu Belveder* zbudowano w roku 1863 restaurację zwaną Zameczkiem.

Zameczek. Zdjęcie tymczasowo STĄD


Zameczek, przypominający włoskie wille, zaprojektował architekt Ignác Ullmann. W wielkich salach neorenesansowego budynku mieszczą się aktualnie dwie restauracje, na wieży, do której prowadzą kręte schody, jest taras widokowy. Przed Zameczkiem są dwie kolejne restauracje. Pierwsza pod parasolami, obok żeliwnej altany, w której czasem gra orkiestra. W tej obsłuży Was kelner, a napoje podaje się w szkle. Jednak tłumy są raczej po drugiej stronie alejki - przy drewnianych stołach pod kasztanami. Tutaj co prawda trzeba samemu przejść się po piwo, odstać swoje w kolejce przed kioskiem, a później wypić je z plastikowych kubeczków - ale ten widok! Ten widok cieszy i przyciąga na Zameczek już prawie 150 lat!

[fot. MS]

W tym roku firma dzierżawiąca ten teren przeprowadziła mały remont. Szczerze mówiąc, chodzę tam cały rok, a remontu nie zauważyłam! Dopiero artykuł w Lidovkách uświadomił mi, że rok temu stoły wyglądały jednak trochę gorzej i stały w znaczącym nieładzie. Niestety, nie mogę przypomnieć sobie wcześniejszego oświetlenia - wiem, że aktualne jest genialne, lampiony zawieszone wśród kasztanowych liści po zmroku wyglądają jak wielkie świetliki.

Wczesną wiosną jeszcze bez tłumów...

W roku Wystawy Jubileuszowej, czyli w 1891, Zameczek przeżył prawdziwe oblężenie. Nie dość, że wszyscy zmierzali na pobliskie tereny wystawowe, to w dodatku jedna z atrakcji była właśnie tutaj. Lanovka, czyli naziemna kolejka linowa, woziła ludzi od niestniejącego już dziś mostu Franciszka Józefa I. prosto pod letenską restaurację! Później zastąpiono lanovkę pierwszymi w Pradze schodami ruchomymi pod gołym niebem. Dzisiaj niestety po żadnym z nich nie ma już śladu.

Plan lanovki na Letną [fot. Slavné stavby Prahy 7 s.29]


Wagonik lanovki [fot. Praha 7 křížem krážem s.120]


Lanovka przed Zameczkiem [fot. Praha 7 křížem krážem s.120]

Za Zameczkiem - a idąc od Muzeum Techniki przed nim - stoi drewniany okrągły pawilonik. Karuzela. Zatrzymaliśmy się obok karuzeli, która działała obok Letenskiego zameczku. Konie na tej karuzeli wyglądały jak żywe, dlatego że miały prawdziwe grzywy i prawdziwiutkie ogony z końskiego włosia. Powiedziałem Milošowi, że mój tata mówił, że jako chłopiec na tych koniach jeździł, a Miloš mi odpowiedział, że mu to samo mówił i jego tata, pan Srnec. Było jasne, że na Letnej nie ma chyba nikogo, kto by na tej karuzeli nie jeździł.** Karuzela pochodzi z przełomu XIX i XX wieku, w dwóch źródłach znalazłam dwie daty - znów 1891 rok oraz 1905. Jedno jest pewne - jest to najstarsza praska karuzela, do niedawna jeszcze działająca. Aktualnie przechodzi remont,ale mam nadzieję, że już niedługo będzie można się przejechać na jej koniach.

Karuzela, kolotoč. [Foto: Národní technické muzeum, Kateřina Uksová]

Takie widoki!

..................................................................................................


*o letenskich Belvederach będzie osobna notka, bowiem nazwa wędrowała od miejsca do miejsca
**"Povidky z Letne" Jiří Slavíček, s.123

18 lipca 2012

[Pražské filmové léto]

Pogoda w Pradze nam trochę oszalała. Upałów już na szczęście nie mamy, teraz jest trochę jesiennie, a trochę kwietniowo. Wyjść na spacer trochę ryzykowanie, bo nigdy nie wiadomo, kiedy zacznie lać. W domu siedzieć też jakoś głupio.

To może do kina?

W trzech praskich kinach trwa Pražské filmové léto, czyli Praskie Lato Filmów. W których? W Světozorze, v Aero i oczywiście w OKU!


W czym rzecz? Przez cały lipiec seanse o 18 kosztują tylko 30 koron.* Co gramy? Najpopularniejsze filmy z ostatniego roku. W OKU możecie zobaczyć m.in zremasterowany Trainspotting (20.7), O północy w Paryżu (22.7), Urbanized (23.7), Rodina je základ státu (24.7), Alois Nebel (25.7) lub zremasterowane Stokrotki Věry Chytilovej (30.7). Cały program na stronie BIO OKO.

Co jest istotne? Nie przychodźcie na ostatnią chwilę! Cena robi swoje i mamy codziennie wyprzedane, nawet na filmach, na których byśmy się tego nie spodziewali. Najlepiej jest przejrzeć program i kupić bilety wcześniej (w kinie lub eVstupenky**). Rezerwacje są mało opłacalne, ponieważ wygasają pół godziny przed seansem - a wtedy jest już kolejka przez całe kino i szanse na to, że Wasza rezerwacja jeszcze będzie w systemie jest nikła.

Dziś zapraszam na Niebezpieczną metodę.

...................................................................................................................

*w Aero przez cały sierpień, a w Světozorze i w sierpniu i w lipcu. W Aero tak samo jak u nas od 18, w Světozorze należy spojrzeć w program.

** eVstupenky kupujemy na stronie kina. W programie, obok tytułu filmu jest zawsze opcja "rezervace" - tam możemy albo dokonać rezerwacji, albo kupić bilet elektroniczny. eVstupenkę należy wydrukować i przynieść ze sobą:)

[Zdjęcia z Dnia Pragi 7]

Zrobiła się na blogu prawie miesięczna przerwa. Ot, raz, że sesja (zaliczona nie chwaląc się przepięknie), dwa, że dłuższy wyjazd do Polski.

Ale koniec lenistwa!

Dziś zdjęcia z Dnia Pragi 7, który w poprzednim poście reklamowałam. Pogoda dopisała, momentami miałam wrażenie, że nawet za bardzo - ale upał sprawił nasz kinowy namiot miał wielu chętnych. Na malinovkę, czyli na lemoniadę malinową.


Namioty rozstawione, czekają na gości. [fot. MS]


Oko leżaki też przygotowane.

Na takiej imprezie nie mogło zabrakąć atrakcji dla dzieci. Przedstawienia, konkursy...



Na stoisku Sparty dzieciaki mogły spróbować swoich sił jako hokeiści. [fot. MS]


Reklamowały się też restauracje, kawiarnie, galerie...


Kawiarnia i antykwariat Ouky Douky Cafe, ulica Janovskeho 14. Polecam!* [fot. MS]

Knajpa meksykańska. [fot. MS]

Galeria sztuki współczesnej DOX.* [fot. MS]

Między namiotami przechadzały się różne maskotki, którym szczerze współczuję tych 8 godzin w kostiumach przy temperaturze +30 stopni...

Sparta Praha [fot. MS]

Niestety, przez cały dzień nie udało mi się odkryć, co reklamowali ci państwo... [fot. MS]


......................................................................................................................

* galeriom, kawiarniom i knajpom, które na Siódemce warto odwiedzić poświęce bardzo niedługo oddzielny wpis