Czesi już we Wrocławiu, ale zanim wyjechali, wybraliśmy się na towarzyski mecz z Węgrami. Mecz odbył się na Letnej na stadionie klubu AC Sparta.
Należę do osób, które sport omijają bardzo szerokim łukiem (chyba że jest to hokej), dlatego też nie spodziewajcie się relacji pełnej emocji. Na mecz poszłam z dwóch powodów. Raz w życiu być wypada, żeby stwierdzić, że to faktycznie nuda, no i bilety były po 50 koron.

Jakość zdjęć niestety nie powala, ponieważ aparat postanowił zostać w domu. Z tego co zrobiłam telefonem próbowałam wyciągnąć co się da, ale niestety, to dalej tylko telefon.
Petr Čech się rozgrzewa
Sektor pełen energii - najmłodsi kibice
Za chwilę się zacznie...
Trikolora na trybunach w czasie hymnu
Stadion bez podziałów - młody kibic Slavii*
Niestety nie udało mi się uchwycić węgierskich kibiców, którzy zajmowali sektor w przeciwległym rogu, ani też napić się piwa w przerwie, bo kiedy odstaliśmy swoje w kolejce dowiedzieliśmy się, że piwo došlo, czyli wyszło.**
Magazyn Czeskiej Reprezentacji rozdawany przy wejściu
Mecz zakończył się wynikiem 1:2 dla Węgrów.
Link do całego meczu: http://www.ceskatelevize.cz/ivysilani/10114956110-fotbal/212471291200001-cesko-madarsko/
........................................................................................................................
*Sparta i Slavie to dwa praskie kluby, które delikatnie to ujmując nie kochają się.
**Dla zdziwionych - w Czechach sprzedaje się na stadionach piwo. Fakt, że się skończyło w czasie meczu to mniej więcej taki sam skandal jakby w knajpie ktoś Wam powiedział, że piwa nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz